niedziela, 11 sierpnia 2013

Park Kyung - Wesele




Scenariusz dla Anonima 

Godzina 23:00 , siedziałaś przy okrągłym stole opierając się o niego .
 Oczywiście udawałaś , że świetnie się bawisz . Minuty leciały nie ubłagalnie wolno .
 W tym momencie jedyne o czym myślałaś to powrót do mieszkania i położenie się
 do cieplutkiego łóżka z laptopem , niestety mogłaś sobie tylko pomarzyć
 ponieważ twoi rodzice za dobrze się bawili i zapewne nie będą chcieli
 słuchać twoich próśb , a tak poza tym był to dzień twojej kuzynki . Postanowiłaś zaczerpnąć
 trochę świeżego powietrza , więc poszłaś w stronę tarasu . Na szczęście nikogo tam nie
 było , więc mogłaś trochę odsapnąć . Miałaś już wchodzić , lecz za drzwiami obok
 byli kelnerzy którzy tutaj pracowali i wyglądali na zmęczonych , którzy najchętniej 
poszliby spać . Ty tylko wzruszyłaś ramionami i poszłaś przed siebie . 
Usiadłaś na ławce i wpatrywałaś się w gwiazdy rozmyślając o całym życiu . 
Tak się rozmarzyłaś , że nie wiedziałaś kiedy się położyłaś na tej ławeczce , było
ci tak miło , mimo iż noc była dosyć zimna tobie było akurat . Wstałaś by podejść do
barierki i się oprzeć . Wciąż wpatrywałaś się w gwiazdy . Usłyszałaś za sobą
kroki , lecz myślałaś , że to ktoś z gości wyszedł na papierosa . Po chwili 
usłyszałaś cichy , niepewnie mówiąc głos .

- To Ty masz na imię ______ ? - Zapytał obcy męski głos .

Odwróciłaś się , tak abyś mogła na niego spojrzeć , lecz zdałaś sobie
sprawę , że teraz wasze twarze są kilka centymetrów od siebie . Lekko się 
zarumieniłaś , ale od razu zrobiłaś krok w bok , by nie być z nim tak blisko .
Był to chłopak w Twoim wieku , nieco wyższy z ciemnymi włosami i oczami ,
gdy tak mu się przyglądałaś on patrzył w panoramę zza barierki na tarasie i wciąż
poprawiał swoją grzywkę co sprawiało u Ciebie lekko zarumienione policzki . 
Uwielbiałaś jak ktoś macha tak grzywką , by ją poprawić . 

- Ne , ale skąd znasz moje imię ? - Spytałaś po nie całej minucie ciszy . 

Ciemnowłosy uśmiechnął się pokazując Ci wizytówkę z Twoim imieniem i
nazwiskiem , która leżała na stoliku przy którym siedziałaś . 

- Ach ... no tak - Powiedziałaś cicho pod nosem . 

- Mogę trochę tu z tobą zostać ? - Spytał 

Jedynie kiwnęłaś głową na znak , że się zgadzasz i znów zaczęłaś rozmyślać .
Przez cały czas miałaś uczucie , że chłopak wciąż ci się przygląda , więc gdy już 
nie wytrzymałaś odwróciłaś głowę w jego stronę . Patrzył przed siebie , przyglądając 
się jakiemuś punktowi , widać było jego skupienie , bo na czole wyskoczyła mu lekko
żyła , lecz po chwili się " obudził " . Wasze wzroki się spotkały , a ty zdałaś sobie sprawę 
że w jego oczach jest coś ujmującego i zaczynał ci się podobać , pomimo tego że miał 
na sobie fartuch kelnera . 
Chcąc zakłócić tą cholerną ciszę , rozpoczęłaś rozmowę która była dosyć długa . 
Dobrze Ci się z nim rozmawiało , poopowiadaliście o sobie nawzajem i już sporo
na swój temat znaliście . Dowiedziałaś się że nazywa się Park Kyung i nawet wymieniliście
się swoimi numerami telefonów . 

Miesiąc później :

Z Kyung 'iem wciąż się spotykałaś , co na prawdę cię cieszyło . Teraz byłaś 
w nim zauroczona , lecz nie wiedziałaś czy on to samo czuję do Ciebie . W sumie
to nigdy nie traktowałaś go jak przyjaciela , bo miałaś cichą nadzieje że z przyjaźni 
narodzi się miłość . Często do niego flirtowałaś , ale on czasem na to odpowiadał , a 
czasem zupełnie olewał . W jego towarzystwie zawsze się uśmiechałaś , nie było dnia 
aby Cię nie rozśmieszył lub nie pomógł . Pewnego wieczoru wracałaś od przyjaciółki do 
domu bardzo szczęśliwa , bo dziś nikogo z twojej rodziny nie będzie w mieszkaniu . 
Będziesz miała czas dla siebie , aby maksymalnie odpocząć przy jakimś filmie , ku 
twojemu zdziwieniu drzwi były otwarte . Weszłaś ostrożnie do środka pomieszczenia 
i zastałaś siedzącego na kanapie Kyung 'a . 

- Co Ty tutaj robisz ? - Zapytałaś udając zaskoczoną , lecz w duchu cieszyłaś się 
jak małe dziecko . 

- ______ - Powiedział ciemnooki wstając z kanapy i poprawiając swoją bluzę . 

Spojrzałaś na niego pytającym wzrokiem , bo w tym momencie nie wiedziałaś o 
co mu chodzi . Chłopak podszedł do Ciebie łapiąc Cię za rękę i pocierając swoimi
palcami twą dłoń .

- Lubisz mnie ? - Spytał , wpatrując ci się głęboko w oczy . Od razu zmieniłaś 
kierunek swojego wzroku , bo nie lubiłaś z kimś utrzymywać kontaktu  .

- Oczywiście że cię lubię . Przecież się przyjaźnimy . Skąd Ci to do głowy przyszło ?
- Palnęłaś jak głupia , tylko by się nie wygadać o twej cichej miłości do niego .

Ciemnowłosy głośno westchnął - Nie o to mi chodziło - Powiedział po chwili . - Nie
w taki sposób - Dodał i od razu posmutniał . Zaczął puszczać twą dłoń , a Ty nie
wiedziałaś co robić . Nie byłaś na tyle od ważna aby mu powiedzieć - Słuchaj znamy się 
już dosyć długo więc cię kocham - To by nie było logiczne . Poczułaś , że w 
tym momencie twój puls zaczął przyśpieszać , przełknęłaś głośno ślinę i spojrzałaś
w jego kierunku .  Kyung się odwracał , lecz zrobiłaś wielki zdecydowany krok , aby go 
przytulić od tyłu , by po chwili go obrócić do siebie i spojrzeć mu głęboko w oczy . 

- Bardziej Cię lubię , od początku naszej znajomości - Nareszcie mu to powiedziałaś ,
byłaś z siebie dumna jak nigdy . Spojrzałaś na chłopaka , on chyba miał 
mętlik w głowie , więc ujęłaś jego twarz w swe dłonie , by złączyć wasze usta . 
Nie myślałaś o tym , że był to twój pierwszy pocałunek , liczył się z kim . 
Kyung był w szoku , lecz gdy już zrozumiał całą sytuacje położył ręce na twoje 
biodra i swym językiem uchylił lekko twe wargi , aby móc dalej wejść . To było cudowne 
uczucie , całowaliście się bardzo długo , aż poczułaś , że szyja ci drętwieje . 
Nagle chłopak się oderwał , bałaś się , że zrobiłaś coś źle , lecz on przytknął wasze 
czoła do siebie , by spojrzeć ci prosto w oczy i powiedział .

- Saranghae . 
_________________________________________________________
LinYoung wyjechała , ja jutro wyjeżdżam więc następny scenariusz ODE MNIE 
pojawi się za około tydzień , może trochę więcej . 

~~RIN

1 komentarz:

  1. Kocham cie wiesz !? i świetny scenariusz i baardzo dziękuje <3 -MinHyun

    OdpowiedzUsuń