Oglądałaś jakiś serial w telewizji . Dzisiejszego dnia akurat miałaś wolne od pracy więc postanowiłaś , że się trochę poobijasz . Skakałaś po kanałach jak głupia . Pomimo tego że miałaś sto kanałów to i tak jak zawsze nie było co oglądać . Nagle zatrzymałaś się na jakiejś stacji muzycznej . Usłyszałaś piosenkę " SHINee - Green Rain " . Wpatrywałaś się w ekran do końca teledysku , myśląc tylko o nim .
* Jak ja mogłam pozwolić mu odejść * - Pomyślałaś .
Ki Bum 'a znałaś ze szkoły średniej , nie byliście przyjaciółmi . Nie chciałaś się do niego przywiązywać , ponieważ od zawsze Ci się podoba . No właśnie podoba , przez te dwa lata od ukończenia szkoły nie zapomniałaś o nim , ciągle widziałaś go w telewizji i internecie . Nie mogłaś go sobie wybić z głowy . Z Key 'em miałaś dużo wspólnych wspomnień , bo on uwielbiał się z Tobą spotykać , lub wybierać Ci jakieś ubrania . Gdy on nazywał Cię przyjaciółką , zawsze go poprawiałaś i mówiłaś że to przelotna znajomość . Nie myliłaś się po zakończeniu szkoły spotkaliście się może z dwa razy i to jeszcze gdzieś na mieście przez pięć minut . Mimo iż miał twój numer telefony i skype , nigdy się nie odezwał . Nawet nie wysłał głupiego sms 'a . Przez niego , tego idiotę bo tak go nazywałaś . Nie myślałaś o kimś innym , nie umiałaś normalnie funkcjonować , a co najważniejsze nikogo nie pokochałaś . Byłaś w złej sytuacji , kochać chłopaka który pewnie cię nawet już nie pamięta ... Nie przechodziło Ci to przez mózg , że mógł o Tobie zapomnieć . Nie chciałaś , aby ta informacja do Ciebie dotarła . Sam mówił że jesteś jego przyjaciółką i nie ważne co byś mówiła , to że zawsze będziecie blisko siebie nawet gdy dzieli was kilka tysięcy kilometrów przez jego sławę . Jak głupia mu uwierzyłaś i miałaś nadzieje , że on wreszcie do Ciebie coś poczuje .
Pokierowałaś się do swojej sypialni , usiadłaś na łóżku koło białego misia którego też od niego dostałaś na swoje urodziny . Wzięłaś do ręki wasze wspólne zdjęcie , zostało Ci tylko jedno , bo któregoś dnia byłaś na niego tak wściekła że wyrzuciłaś i pousuwałaś wszystkie zdjęcia ze swoim ukochanym , który nie odwzajemniał tych uczuć . Patrząc na to zdjęcie , jak byliście uśmiechnięci , kiedy on był zawsze blisko , wiedziałaś co się z nim dzieje i co u niego łza spłynęła po Twoim policzku . Usłyszałaś dźwięk swojego telefonu , wzięłaś go do ręki . Na jego ekranie widniał napis " Ki Bum " . Nacisnęłaś nie chętnie zieloną słuchawkę i przyłożyłaś ją do ucha .
- " Cześć _____ , nie wiem czy mnie jeszcze pamiętasz , ale chciałbym się z Tobą spotkać "
Zaniemówiłaś , byłaś zszokowana tym że Ki Bum o tobie pamięta , ale ciekawiło Cię po co chcę się z Tobą umówić . Po dwóch godzinach siedziałaś na ławce w parku czekając na swojego ' przyjaciela ' .
- Hej ! - Powiedział blondyn podchodząc do ławki .
- Cześć , co tam u Ciebie ? - Odpowiedziałaś , patrząc na swoje buty .
-No wiesz , praca i praca . Nigdy nie ma przerwy . A właśnie to dla Ciebie - Key mówiąc to wyjął przed siebie niebieską torbę . Nieśmiało wzięłaś ją od niego . Rozpakowałaś prezent i ujrzałaś przed sobą śliczną czerwoną sukienkę .
- Dziękuje , ale ja nie mogę tego przyjąć - Powiedziałaś oddając mu torbę.
- Możesz , jutro są twoje urodziny ! - Odpowiedział znów przysuwając paczkę do Ciebie .
No tak z tego wszystkiego zapomniałaś o swoich urodzinach , jeszcze wczoraj o nich pamiętałaś . Nie chętnie wzięłaś podarunek i pokierowałaś się z nim na kawę . Dopiero teraz uświadomiłaś sobie jak bardzo brakowało Ci jego poczucia humoru i codziennej czułości . Nareszcie z kimś porozmawiałaś i pośmiałaś się , twoje uczucie znów nabrało jeszcze większych emocji i innych pragnień . Bardzo chciałaś mu powiedzieć o swoim zauroczeniu w nim .
- Ja ... Chciałabym Ci coś powiedzieć . - Wymamrotałaś pod nosem .
- Chwila , ja dziś nie chcę tego słyszeć . Przyjdź tam za tydzień , muszę Ci kogoś przedstawić . Idę do pracy , Pa ! I love you . - Powiedział , wtykając Ci kartkę w dłoń po czym pomachał i gestem puścił w Twoją stronę całusa . Nie było co się dziwić Key zawsze był uczuciowy i do bliższych znajomych zawsze tak mówił . Ucieszona wróciłaś do swojego mieszkania , nigdy jak dziś nie miałaś tak wielkiego uśmiechu od ucha do ucha . Cały tydzień spotykałaś się ze swoim przyjacielem i próbowałaś powiedzieć o tym co do niego czujesz , ale on zawsze Ci przerywał mówiąc o czymś innym . Nadszedł dzień w którym miałaś iść tam gdzie Key kazał Ci przyjść . Adres miałaś na kartce którą ci wcisnął do ręki , kazał się ładnie ubrać . Otworzyłaś swoją szafę i postanowiłaś założyć tą czerwoną sukienkę , którą od niego dostałaś .
Obiecałaś sobie , że dzisiaj wyznasz mu swoją miłość . Wyszłaś z domu i pojechałaś swoim czarnym samochodem pod adres który Ci wyznaczył . Była to jakaś restauracja , weszłaś do niej . Nastrój był tam bardzo romantyczny , może Key się w Tobie zakochał ? No nie ważne , weszłaś dalej i ujrzałaś sporą grupkę osób , w nim Ki Bum 'a .
- ____ ! Już przyszłaś - Powiedział Key podchodząc do Ciebie . Rozmawialiście około dwudziestu minut , widziałaś jego kolegów z zespołu i różne inne sławne osoby .
- Key ... Ja chciałam Ci coś powiedzieć - Już zebrałaś się na odwagę o wyznaniu mu miłości a ten znów .
- Poczekaj - Powiedział do Ciebie i odwrócił się machając ręką do dziewczyny aby tu podeszła .
- To jest Hyoyoung (imię wymyślone właśnie w tej chwili ) - Ujrzałaś bardzo ładną dziewczynę , była nieziemsko ubrana . - Jest moją dziewczyną - Słysząc to szczęka Ci upadła do samej podłogi . Ty właśnie chciałaś mu wyznać uczucia , a on przedstawia Ci jego dziewczynę . Byłaś zdruzgotana , wyszłaś z imprezy pod pretekstem , że bardzo źle się czujesz . Po trzydziestu minutach byłaś w mieszkaniu , siedziałaś na podłodze . Jeszcze nigdy tyle nie płakałaś , pociągnęłaś za swój łańcuszek ' przyjaźni ' od Ki Bum 'a który Ci to wręczył też kilka dni temu i wyrzuciłaś go gdzieś pod szafę . Podeszłaś do lustra , wyglądałaś strasznie . Sukienka cała wygnieciona , na policzkach miałaś czarny tusz do rzęs , włosy potargane .
Mijał tydzień , Key obsypywał Cię wiadomościami czy wszystko u Ciebie dobrze , dzwonił non stop . Nie odbierałaś od niego , nie dawałaś mu żadnych znaków życia . Postanowiłaś wrócić do Polski , w pracy wzięłaś sobie tym czasowy urlop , bo nie wiedziałaś czy jeszcze tu wrócisz . Była godzina dwudziesta piątkowego wieczoru , wyszłaś ze swojej klatki . Włożyłaś bagaż do taksówki i już miałaś wsiadać gdy usłyszałaś za autem głos .
- ____ , czemu się do mnie nie odzywasz , nie dajesz żadnego znaku życia ? - Nie odpowiedziałaś , wsiadłaś do auta lecz chłopak wyciągnął Cię z bardzo dużą siłą pomimo Twoich protestów .
- Odpowiedź mi - Powiedział chłopak . Jedyne co zrobiłaś to spojrzałaś się w bok by nie patrzeć w jego oczy . Popłynęły ci łzy .
- _______ , powiedź mi o co chodzi .
- Nie chcę Cię znać ! Jesteś okropny , wracam do Polski - Powiedziałaś wyszarpując się blondynowi , lecz on znów Cię odciągnął wyciągając Twój bagaż .
- Może pan jechać - Powiedział Key dając mu kilka papierowych wonów . - A ty idziesz ze mną na górę ! - Dodał podnosząc głos , pewnie był na ciebie wściekły za tą akcję .
Byliście na górze ty siedziałaś na kanapie , znów rozmazana od tuszu , a on nerwowo chodził po pokoju , lecz wreszcie usiadł .
- Możesz mi to wszystko wytłumaczyć ? - Spytał , już teraz bardzo łagodnie . Zebrałaś w sobie odwagę i postanowiłaś mu to wytłumaczyć .
- A więc tak od szkoły średniej próbowałam wyznać Ci moją miłość , lecz ty nazywałeś mnie przyjaciółką . Wiem , że nie czujesz do mnie tego samego dlatego chciałam o Tobie zapomnieć , lecz nie mogę . Przez ten czas w szkole i pozostałe dwa lata kochałam Cię . Z roku na rok było to coraz mocniejsze uczucie , brałam się za to już kilkakrotnie w tym miesiącu , lecz ty mi zawsze przerywałeś . Chciałam po..- w tym momencie nie skończyłaś bo poczułaś na swoich ustach słodkie wargi Key 'a . Poczułaś jak całe ciepło ogarnia twój organizm , lecz lekko go od siebie odepchnęłaś . Chłopak się speszył dlatego od razu się od Ciebie odsunął .
- Przepraszam . - Powiedział .
- Nic się nie stało , ale Ty masz dziewczynę . - Stwierdziłaś , krzyżując ręce na piersiach .
- No wiesz ... - Zaczął drapiąc się po głowie - Bo to tak nie jest , poprosiłem ją by udawała moją dziewczynę , ponieważ chciałem , abyś była o mnie zazdrosna . Widzisz ja w szkole średniej nic do Ciebie nie czułem , jedyne co to uważałem Cię za dobrą przyjaciółkę . Jednak po zakończeniu szkoły coraz bardziej zaczęło mi Ciebie brakować . Zrozumiałem że to nie mogła być przyjaźń , lecz myślałem że Ty nic do mnie nie czujesz , nie odzywałem się . Chciałem zapomnieć , lecz też mi się to nie udawało . Wybaczysz mi ? - Spytał , patrząc na Ciebie z miną zbitego pieska . Jedyne co to uśmiechnęłaś się pod nosem i pocałowałaś go skacząc na niego tak , że oplotłaś go nogami w pasie , a rękoma miziałaś jego włosy .
____________________________________________________________
Scenariusz z mojego 2 bloga , którego usuwam
~Rin
Jakie to romantyczne. Oomomo ♥.♥
OdpowiedzUsuń