środa, 7 sierpnia 2013

HongKi - Bal




Scenariusz dla Pri_Marshmallow

Szukałaś , przebierałaś i szperałaś w szafie i innych zakątkach swojego pokoju , by zobaczyć czy może masz jakąś kreację na zbliżający się bal z okazji zakończenia liceum . 
Razem z mamą nic ciekawego nie znalazłyście , więc postanowiłaś iść razem z nią do galerii handlowej . Niestety mama , nie mogła Ci towarzyszyć , ponieważ dostała nagły telefon z pracy .
Wzięłaś od niej kilka tysięcy wonów i popędziłaś w stronę przystanku autobusowego , by nie spóźnić się na swój transport . 
Wsiadłaś do pojazdu i usiadłaś na pierwszym lepszym miejscu , wkładając słuchawki w uszy . Rozbrzmiało 2NE1 - Im the best . Po dwudziestu minutach byłaś na miejscu , trzeba było tylko dojść , a to zajmowało jedynie pięć minut . Gdy byłaś na miejscu , poszłaś aby znaleźć sukienkę w której będziesz mogła iść za tydzień na swój bal .
 Musiałaś wyglądać olśniewająco ponieważ byłaś przewodniczącą swojej szkoły . Po około trzech godzinach szukania niczego nie znalazłaś , postanowiłaś iść na shake .
Zamówiłaś i z napojem o smaku kokosu zajęłaś miejsce przy szybie . Znów zaczęłaś słuchać muzyki , przy czym sączyłaś zimne picie . Jak na złość twoja mp4 się wyładowała , a na telefonie nie mogłaś słuchać , bo rozformatowana bateria - Mówi się trudno - Nagle usłyszałaś jakieś śmiechy .
Zaciekawiona podniosłaś głowę do góry , aby spojrzeć kto wchodzi do sklepu . 
Własnym oczom nie uwierzyłaś - Ujrzałaś HongKi 'ego - Jak zawsze był z grupką kolegów . Usiedli przy stoliku znajdującym się blisko twojego , a więc dokładnie słyszałaś temat ich rozmowy .
Mówili o piłce nożnej , w ogóle się na tym nie znałaś , ale dalej słuchałaś . Nagle rozmowy ucichły ,
więc postanowiłaś bardziej się wychylić z krzesełka . 
Nie przewidywałaś tego , ale niestety ... przewróciłaś się . Speszona i przestraszona , szybkim 
ruchem wstałaś z podłogi , odwróciłaś się w stronę chłopców plecami , aby nie 
zauważyli twojej twarzy . Zapięłaś swoją torebkę i jak najszybciej umiałaś szłaś w stronę wyjścia .
Z radością na twarzy już opuszczałaś sklep , byłaś szczęśliwa że Cię nie widzieli . 
Chodziłaś z nimi do klasy , a z HongKi 'm chciałaś się zaprzyjaźnić , ale nigdy się to nie udawało .
Nagle poczułaś ciepłą dłoń na swoim ramieniu . Przestraszona obejrzałaś się za siebie , stał
tam wyższy od Ciebie blondyn - Tak to ten HongKi - Ogarniając to , że dzieli was bardzo mała 
odległość , zrobiłaś szybki krok w tył .

- Gwenchana ? - Spytał chłopak , posyłając Ci ten jego niebiański uśmiech . 

- Ne - Powiedziałaś cicho , po czym odeszłaś od chłopaka . Nie chciałaś pogarszać sytuacji , więc 
nie odezwałaś się już do niego . 

Podążyłaś do pierwszego lepszego sklepu , ujrzałaś na wieszaku przy ścianie z bluzkami śliczną białą sukienkę . Od razu podbiegłaś do niej , by od razu ją przymierzyć . 
Nareszcie trafiłaś na odpowiednią , przebrałaś się w swój strój i popędziłaś do kasy . 

- Płaci pani 42 000 wonów ( około 120 zł ) - Powiedziała sprzedawczyni uśmiechając się do Ciebie .
Sięgnęłaś do swojej torebki , by wyjąć portfel - Chwila ... - W ogóle go nie czułaś . Poczułaś że robi Ci się gorąco , nie mogłaś uwierzyć , że zgubiłaś portfel i kilka tysięcy wonów . 

- Proszę chwileczkę zaczekać - Odpowiedziałaś pani , uśmiechając się nerwowo . Tym razem 
torebkę ułożyłaś na blacie , może wpadł nie w tą kieszonkę . Niestety tak nie było , zgubiłaś go . 
- Proszę pani .. - Zaczęłaś mówić by ją przeprosić , lecz nagle usłyszałaś męski głos - Proszę - i koło siebie rękę , która była okryta szarym sweterkiem . Przecież już widziałaś to ubranie ! 
Uświadomiłaś sobie że w sklepie gdzie spotkałaś HongKi 'ego on miał na sobie takie wdzianko .
Nie wierzyłaś , zapłacił za Twoją sukienkę . 

- Komawo - Powiedziałaś do niego , biorąc kosmyk grzywki za ucho .

- Nic się nie stało , przy najbliższej okazji mi oddasz . - Znów posłał Ci ten uśmiech . Widząc go , 
czułaś jak pod Twoimi nogami robi się miękko . Niestety na tym wasza rozmowa się skończyła
bo chłopak właśnie od Ciebie odszedł dołączając do swojej paczki . 
W następne dni w szkole , wpadliście na siebie kilkukrotnie . Ty wciąż mówiłaś - Mianhe - A on 
się uśmiechał . Dziś znów się tak stało , lecz gdy chciałaś go przeprosić , on Ci przerwał .

-Czemu jesteś taka mało mówna i zamknięta w sobie ? - Spytał , wpatrując Ci się głęboko w oczy . 
Od razu odwróciłaś wzrok , nie lubiłaś utrzymywać kontaktu wzrokowego .

- Dlaczego jesteś zawsze uśmiechnięty ? - Odpowiedziałaś pytaniem na pytanie . 

- Taki już mój charakter . 

- Tak samo jest u mnie - Posłałaś mu najlepszy z Twoich uśmiechów i odwróciłaś się do niego plecami , aby podążyć na swoje zajęcia dodatkowe . 

Na następny dzień , kiedy miał się odbyć bal oddałaś blondynowi pieniądze , a po południu pośpiesznie wróciłaś do domu , aby się przyszykować . 
Najlepsze było to , że nie miałaś partnera , a każda twoja przyjaciółka go posiadała . Gdy układałaś swoje włosy , usłyszałaś dźwięk dzwonka , który sygnalizował , że dostałaś od kogoś wiadomość .
Podeszłaś do biurka na którym znajdował się twój telefon i otworzyłaś treść sms-a . 

Od : Nieznany
Do : ______
Cześć , wiem że trochę za późno o to pytam , ale słyszałem , że nie masz partnera .
Z chęcią wybrał bym się z Tobą , co ty na to ? 

No to cię ktoś zaskoczył , mimowolnie uśmiechnęłaś się do ekranu . Pełna entuzjazmu odpisałaś 

Od : _____
Do : Nieznany 

Hej . Z wielką chęcią wybiorę się z Tobą na bal , ale kim jesteś i skąd masz mój numer ? 

Czekałaś na odpowiedź około dziesięciu minut , znudzona oczekiwaniem poszłaś do łazienki nałożyć lekki makijaż , po następnych dziesięciu minutach wyszłaś z łazienki . Wzięłaś do ręki telefon , a wiadomość już na Ciebie czekała . 

Od : Nieznany
Do : ______

Jestem bardzo szczęśliwy że się zgodziłaś . Numer dostałem od Twojej przyjaciółki . Nie zdradzę 
kim jestem , jak po Ciebie przyjdę to się dowiesz . Bal zaczyna się o 20:00 , więc będę u Ciebie o 19:30 . 

Czemu nie chciał Ci zdradzić kim jest , bardzo Cię to irytowało , ale z drugiej strony intrygowało . Przez następne minuty szykowania , wciąż myślałaś o tajemniczym chłopaku z sms-ów .
Ubrałaś na siebie sukienkę , buty na wyższym obcasie i wzięłaś do ręki torebkę . Kilka dni temu nie wiedziałaś że będziesz mieć partnera , ale kupiłaś kwiatka , aby wsadzić go w kieszeń na piersi w garniturze . Był w takim samym kolorze , jak twoja sukienka . 
Usłyszałaś dzwonek do drzwi , podekscytowana chciałaś otworzyć i schodziłaś ze schodów , lecz twoja mama była szybsza . Cofnęłaś się za siebie dwa kroki , aby usłyszeć głos tego Anonima .

- Annyeong , nazywam się HongKi i przyszedłem po pani córkę ______

Słysząc ten głos ze zdziwienia upuściłaś torebkę , która na twój pech zleciała ze schodów na sam dół . Myślałaś że HongKi i twoja mama jej nie zauważą , więc odwracając się szłaś do pokoju , lecz usłyszałaś . 

- Coś zgubiłaś -  Powiedział chłopak , śmiejąc się pod nosem . 

-Ach no tak , Komawo - Powiedziałaś , schodząc ze schodów . 

-Ślicznie wyglądasz - Powiedział mierząc cię wzrokiem od stóp po sam czubek głowy . 

- Czas zrobić zdjęcie ! - Krzyknęła mama . 

- Jeszcze chwilka - Powiedział blondyn . Spojrzałaś na niego pytająco , on ujął Twoją rękę 
tak by na nadgarstek założyć biały kwiatek . Ty też wsadziłaś do jego garnituru roślinę . 
Oczywiście , nie obeszło się bez tysięcy zdjęć , które zrobiła wam mama . 
Całą drogę do szkoły , rozmawialiście , znaczy bardziej się poznawaliście , bo stwierdziliście że nic o sobie nie wiedziecie . 
Gdy weszliście do ogromnej sali gimnastycznej , która zmieniła się w salę ze stołami i parkietem do tańczenia . Byłaś w niebo wzięta , podeszłaś do chłopaka łapiąc jego rękawa i lekko go pociągając . 

- Oppa , zobacz jaka ładna sala - Mówiłaś do niego oppa , a starszy był jedynie o miesiąc .

Cała impreza trzy godzinna minęła w mgnieniu oka . Teraz czas było wybrać króla i królowe . Na początek dali chłopaka . Płuć męska nie było jakoś tym zainteresowana kto zostanie królem , każdemu było to obojętne . 

- Na scenę zapraszamy ... - Zaczęła pani dyrektor - Lee HongKi , gratulację . Uzyskał on sto dwadzieścia głosów . 
Twój partner wyszedł na scenę , oczywiście z uśmiechem na ustach . Pochylił się lekko , aby założono my na głowę złotą koronę . Podszedł do mikrofonu , myślałaś , że powie coś w stylu " Dziękuje za tyle głosów , jesteście niesamowici " . Jednak w tle puścili muzykę , a on zaczął śpiewać piosenkę . Nie znałaś tytułu , lecz rytm i tekst tak . Zaczęłaś cicho śpiewać ją pod nosem . 

- Saranghae - Ostatnie słowa tej piosenki , wtedy HongKi wskazał palcem na Ciebie . 
Zaskoczona , pokazałaś palcem na siebie , a on tylko przytaknął i pokazał ręką abyś do niego 
podeszła . Byłaś bardzo zdziwiona , no bo nie znacie się dobrze , a on już coś takiego robi . 
Weszłaś na scenę , blondyn złapał Cię za rękę , a drugą założył Ci na głowę koronę . 

- A oto moja księżniczka - Wykrzyczał do mikrofonu , po czym podniósł wasze złączone dłonie do góry . Publika oszalała wszyscy zaczęli wykrzykiwać wasze imiona . 

- A teraz czas na wspólny taniec króla z królową - Dodała dyrektorka .

Chłopak pociągnął cię za sobą , zeszliście ze sceny i powędrowaliście w stronę parkietu . Ciemnooki jednym ruchem ręki , przyciągnął się do siebie . Położył swoje dłonie na twoich biodrach , a ty jedną na jego ramieniu , a drugą na jego klatce piersiowej . 

- Ja nie umiem tańczyć - Powiedziałaś mu cichym głosem na ucho .

- Trudno , ja też nie - Odpowiedział , cicho śmiejąc się pod nosem . 

I tak skończył się wyczekiwany bal . Idealny czas , miejsce , sukienka i oczywiście partner .

_________________________________________________________________
Na razie nie przyjmuję żadnych próśb , ponieważ sami widzicie ile ich jest + mój drugi blog , razem wychodzi 16 scenariuszy .  Kiedy kolejka znów zostanie uruchomiona poinformuję was :)

~RIN


3 komentarze:

  1. Super :D HongKi moim partnerem na balu...marzenie ;) Czekam na następny scenariusz i życzę weny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Omo! *O* HongStar moim księciem *-* cudowne <3 Dziękuję:3

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest tak dobre że aż...no comment .

    OdpowiedzUsuń