wtorek, 9 lipca 2013

Jonghyun - Braciszek (+18)


Proszę, żeby od teraz nie dawać mi próśb +18 bo nie jestem z tego dobra, a
w tym scenariuszu bardzo pomogła mi moja przyjaciółka. (Nie wiem czy wyszedł fajny)
Myślę, że wystarczy tych +18, bo jeszcze mam dwa do napisania. 

Ostrzeżenia: Scena łóżkowa !


Scenariusz dla Jiraya

Z Jonghyunem znałaś się dość długo, spotykaliście się jeszcze przed debiutem SHINee, ale małżeństwem byliście dopiero od czterech lat. Sprzątałaś własnie zabawki porozrzucane po salonie przez waszą czteroletnią córeczkę Sulli, kiedy usłyszałaś jakiś dźwięk. Stanęłaś na równe nogi i podeszłaś do komody na której leżał twój telefon.

-Yoboseyo ?

-Yoboseyo ? ______ ? - To była mama Jonga -Pomyślałam, że może przywiozłabyś do nas Sulli. Tak dawno nie widzieliśmy naszej wnuczki i bardzo za nią tęsknimy. A poza tym ty i Jonghyun mogli byście odpocząć.

-Świetny pomysł ! Dokończę sprzątać w domu i od razu ją przywiozę.-Odpowiedziałaś

Gdy skończyłaś układać zabawki, sięgnęłaś po nie za dużą torbę i zaczęłaś pakować ubrania dziewczynki i inne różne potrzebne rzeczy.

-Mamusiu, gdzie jedziemy ? -Zapytała Sulli wchodząc na czworaka do pokoju.

-Jedziemy do dziadka i babci. Jak chcesz zabrać jakieś zabawki ze sobą to się pośpiesz i mi je przynieś, bo za chwilę wychodzimy.- Odparłaś. Nagle usłyszałaś dźwięk otwieranych drzwi.

-Annyeong Kochanie ! Wróciłem do moich księżniczek.- Oznajmił Jong. - O! Gdzieś się wybieracie? -Spytał zaciekawiony, a zarazem zdziwiony.

-Ne, idę zawieść naszego szkraba do Twoich rodziców, bo stęsknili się za nią. Jutro ją odbiorę.- Wychodząc z mieszkania pocałowałaś ukochanego na przywitanie i do widzenia.

(Drogę do rodziców i z powrotem pominę.)

Otworzyłaś drzwi. Twoim oczom ukazała się droga zrobiona ze świec. Prowadził przez nią czerwony dywan zrobiony z płatków róż. Szłaś po niej i po chwili znalazłaś się pod drzwiami waszej sypialni. Domyślałaś się co się święci. Jonghyun ma dzisiaj wolne popołudnie i jesteście sami, więc nawet była byś w szoku gdyby czegoś takiego nie wymyślił. Uchyliłaś drzwi do pokoju i ujrzałaś leżące na środku czerwone pudełko.Otworzyłaś je... była w nim karteczka, a na niej napisane "Odwróć się" tak też zrobiłaś. Wtem ujrzałaś swoją miłość, który zaraz usiadł koło Ciebie. Zaczął cię lekko całować i przygryzać w szyję, a w tym samym czasie jego dłoń wsunęła się pod Twoją bluzkę. Gładził Twoje plecy. Jonghyun zszedł na twoje obojczyki trochę mocniej je przygryzając, uwielbiał to robić. Zamknęłaś oczy, chciałaś rozkoszować się tą chwilą. Kiedy na chwilę się od Ciebie oderwał ty przejechałaś dłonią po jego zakrytym koszulką torsie przygryzając lekko dolną wargę. Wiedziałaś jak to na niego działa. Nie musiałaś na to długo czekać, chłopak rzucił się na ciebie niczym głodne zwierzę i zdjął jednym ruchem ręki Twą koszulkę, po czym zrobił to samo ze swoją. Nie mogłaś się napatrzeć na jego apetycznie wyglądające ciało. 
Składał pocałunki na twoim gorącym ciele. Od szyi, aż po linię twojej spódniczki. Miałaś zamiar rozpiąć pasek jego spodni, lecz on się od Ciebie odsunął, najwidoczniej chciał to zrobić sam, bo chwilę później został tylko w swoich czerwonych bokserkach od Calvina Kleina. Przykucnął przed Tobą, ty ciągle siedziałaś na łóżku. Zwinnie rozpiął twój czarny stanik, a następnie zsunął spódniczkę. Teraz oboje byliście w samych majtkach. Jego ręka sunęła od kolana coraz wyżej i wyżej, aż natknęła się na materiał twej bielizny, która zdążyła już być wilgotna. Zdjął z Ciebie koronkowe majtki, a jego dwa palce wślizgnęły się w Twoje wnętrze ruszając się równomiernie i nadając rytm waszej rozkoszy. Czułaś się niesamowicie, zapomniałaś już ile dawał Ci przyjemności. Po urodzeniu waszej córki nie mieliście już czasu na takie rzeczy. Dlatego że byliście sami w domu nie obyło się bez głośnych jęków wydobywających się z Twojej buzi, ciemnookiego jeszcze bardziej to podniecało. Po jakiejś chwile chłopakowi znudziła się ta czynność i szybkim ruchem zdjął jego bokserki pokazując całą okazałość.
To wszystko działo się szybko, więc nawet nie wiedziałaś kiedy w Ciebie wszedł.
Poruszał się w Tobie szybko, ale w tym samym momencie całował namiętnie Twoje usta. Wreszcie doszedł punkt kulminacyjny. Oboje doszliście w tym samym momencie, on jeszcze był w Tobie.
Po całym zajściu położył się obok ciebie kierując twoją głową, abyś oparła się o jego klatkę piersiową.

9 miesięcy później wasza córeczka przyglądała się swojemu braciszkowi który spał w Twoich objęciach.

____________________________________________________

Mam nadzieję, że dobrze napisane. Mile widziane prośby o scenariusze, ale nie +18. Nie jestem w 
czymś takim dobra.
~~RIN




3 komentarze: