Jonghyun-Po tylu dniach

Scenariusz dla Geum JanDi

Pewnego piątkowego wieczoru spacerowałaś po cudnym Seulu ze swoim pupilem. Od kilku dni po twojej głowie chodził nie kto inny ,a twój chłopak Jonghyun. Byłaś z nim prawie równy rok ,ponieważ jutro wypadała data w której poprosił Cię o coś więcej niż przyjaźń. Nie czułaś ,abyście byli ze sobą tak długo ,ponieważ od jego debiutu nie miał zbytnio czasu dla Ciebie ,ani dla siebie. Byłaś tym bardzo przygnębiona ,ale starałaś to zrozumieć dla swojego ukochanego. Jedno pytanie wciąż Cię męczyło.

*Czy on pamięta o tak ważnej dacie jaka jest jutro?*

Zrezygnowana i zmęczona swoim bardzo wykańczającym rozmyślaniem , pociągnęłaś swojego psa za różową smycz zmierzając do domku w którym mieszkałaś . Nie był on bardzo duży ,ale w zupełności te 55 metrów kwadratowych jak najbardziej Ci wystarczało. Zawsze gdy patrzyłaś na biały zamek - tak o nim mówiłaś ,bo przypominały Ci się czasy kiedy Jong jeszcze nie był ,aż tak bardzo sławny i spotykaliście się co 3 dni ,bo wtedy był trainee . Teraz wasze spotkania są co 2-3 tygodnie. Otworzyłaś główne drzwi do salonu i poszłaś w stronę swojej sypialni . Była ona beżowa , uwielbiałaś ten kolor ,bo dzięki niemu mogłaś się uspokoić i zrelaksować. Wzięłaś szybki prysznic ,a zaraz po nim przebrałaś się w swoją ulubioną piżamę, którą dostałaś od swojego chłopaka. Była ona różowo-biała w kratkę . Ostatni raz spojrzałaś na prezent przeznaczony dla niego, była to srebrna bransoletka . Uśmiechnęłaś się do siebie po czym położyłaś się w łóżku i zasnęłaś z nadzieją że jutro zobaczysz swojego ciemnookiego ,za którym tak bardzo tęsknisz.

Był ranek obudziłaś się twarzą do ściany ,przewróciłaś się na drugi bok ,by zobaczyć która jest godzina. Była 9:00 wstałaś i poszłaś do łazienki by ogarnąć się . Ubrałaś się w białą sukienkę i baletki ,a włosy zebrałaś w kok . Gdy weszłaś do swojego pokoju ,na środku łóżka siedział sobie ogromny biały miś z czerwoną wstążką na szyi . Byłaś trochę nie wyspana dlatego nie uświadomiłaś sobie ,że tego misia wcześniej tam nie było . Wyszłaś z sypialni idąc w stronę kuchni , podnosząc głowę do góry ujrzałaś tam swojego chłopaka , który robi naleśniki . Trochę Cię to zaskoczyło ,bo zazwyczaj Ty musiałaś robić mu śniadanie . Bez długiego namysłu podeszłaś do niego przytulając się od tyłu i całując lekko w policzek.

Chłopak spojrzał się na Ciebie podnosząc kąciki ust do góry .

-Ślicznie wyglądasz- Oznajmił ,po czym podał Ci talerz naleśników z dżemem.

-Dziękuję , Ty jak zwykle wyglądasz olśniewająco.

Zajadałaś się naleśnikami , które bardzo Ci zasmakowały. Spojrzałaś na niego ,a po chwili podałaś mu widelec przed usta ,by też spróbował. Nie przepadałaś jeść pałeczkami ,dlatego kiedy miałaś okazję jadłaś łyżką , widelcem i nożem ,które przywiozłaś ze sobą .

-Nie wiedziałam że umiesz gotować , ostatnio tylko mi przypalałeś garnki-Powiedziałaś śmiejąc się do siebie.

-W ostatniej chwili nauczyłem się coś przyrządzać , dla Ciebie wszystko ______ -Odpowiedział całując Cię w czoło.

Postanowiliście cały dzień zostać u Ciebie ,bo nie chcieliście narażać się ,by ktoś was rozpoznał . Już wolałaś nudzić się z nim oglądając jakieś seriale w telewizji ,niż wyjść gdzieś na miasto by wszyscy się na was ciągle patrzyli ,a fanki co chwilę podchodziły prosząc o autograf. Jak się okazało w ogóle się nie nudziliście . Graliście w karty , śpiewaliście , opowiadaliście co się stało w ostatnich dniach , robiliście sobie zdjęcia , oczywiście nie zapominając o ciągłym dawaniu sobie buziaków. 

-A własnie mam coś dla Ciebie !- wykrzyknęłaś biegnąc do pokoju.

Kiedy wróciłaś do salonu chłopaka tam nie było . Zdezorientowana odłożyłaś swój prezent na półkę koło telewizora i zaczęłaś uważnie się przyglądać czy gdzieś się nie schował . Po kilku minutach nie mogłaś go znaleźć więc wyszłaś przed dom. Zauważyłaś Jonghyun'a stojącego koło swojego auta z wielkim bukietem róż. Nie wytrzymałaś i ze szczęścia podbiegłaś do niego płacząc i przytulając się do niego. Jedyne co potrafiłaś powiedzieć drżącym  głosem było tylko

-Poczekaj tu chwilę i nigdzie nie znikaj ! -Mówiąc to pobiegłaś do salonu w którym zostawiłaś swój podarunek.

Gdy miałaś już wracać przed swój dom , ujrzałaś chłopaka,który stał bardzo blisko Ciebie wpatrując Ci się głęboko w oczy. Przez kilka minut nic nie mówiliście ,cieszyłaś się tą chwilą , chciałabyś ,alby trwała wiecznie. Po chwili przycisnął Cię bardziej do ściany i zaczął delikatnie całować. Czekałaś na to bardzo długi czas,ale nareszcie się to stało . Z całej ekscytacji popchnęłaś go na kanapę tak, że na nią upadł ,a Ty wraz na niego . Pocałunek stał się bardzo namiętny ,czułaś że oboje tego potrzebowaliście i nie mogliście się powstrzymać . Po kilku takich minutach Jonghyun się od Ciebie odkleił i szepnął .

-Ja dla Ciebie też coś mam _____.

Byłaś trochę zaskoczona ,bo samo to że znalazł dla Ciebie czas , dał Ci misia i wręczył róże ,było dużym krokiem . Zeszłaś z niego i usiadłaś obok ciemnookiego zakładając noge na noge . Chłopak sięgnął za siebie i wyjął cudowny wisiorek z połową serduszka . Bardzo Ci się spodobał dlatego od razu założyłaś go na szyję i dałaś mu długiego całusa w usta na podziękowanie .

-Komawo ! -Powiedziałaś radośnie . -A gdzie jest druga połówka serduszka?

Jonghyun odchylił bluzkę i wyjął identyczny wisiorek zwisający z jego szyi.

-Saranghae ______ .-Wyszeptał Ci do ucha.

-Ja Ciebie też.

____________________________________________________
Nie wiem czy udało mi się ,żeby to było romantyczne ,ale postarałam się czekam na komentarze. Zamówienia na scenariusze mile widziane :3

~~Rin