środa, 26 czerwca 2013

Heechul-Na lotnisku


Scenariusz dla  Julii <3

Siedziałaś na lotnisku czekając na swojego chłopaka i przeglądając wasze wspólnie zrobione zdjęcia. Czekałaś ponad godzinę, nie chciałaś, aby Heechul na Ciebie czekał ,gdyby jednak wcześniej przyleciał. Po chwili zauważyłaś ,że osoby z samolotu w którym powinien być twój chłopak wychodziły . Ucieszona od razu podniosłaś się z miejsca szukając w tłumie swojego ciemnookiego. Niestety cały tłok rozszedł się do wyjścia ,a po Heechul'u ani śladu. Popatrzyłaś na podłogę myśląc

*Gdzie on może być ?*

Zdołowana wzięłaś swoją torebkę i zaczęłaś kierować się do wyjścia. Coś Cię jednak podkusiło, aby ostatni raz odwrócić się , czy na pewno go tam nie ma. Spojrzałaś za siebie i zobaczyłaś wysokiego chłopaka, który idzie bardzo powolnym krokiem. Nareszcie zobaczyłaś swojego kopciuszka, byłaś tak szczęśliwa jak nikt inny. Od razu pobiegłaś w jego stronę krzycząc i przytulając się do niego.

-Heechul !-Ciemnooki podniósł głowę zdezorientowany przyglądając się Tobie uważnie.-Co się stało?-Zapytałaś ciągnąc go do wyjścia za rękę.

-______-Powiedział cichym głosem. Zaciekawiona odwróciłaś się w jego stronę - Przepraszam - Dodał po czym przyciągnął Cię do siebie bardzo mocno przytulając. 

-O co chodzi ? -Zapytałaś się z coraz mniejszą cierpliwością.- Powiesz mi wreszcie, czy nie?

-N-no bo ... ja zapomniałem o naszej rocznicy, strasznie Cię przepraszam.

Słysząc to zrobiłaś wielkie oczy ,bo właśnie zdałaś sobie sprawę, że Ty o niej też zapomniałaś. Zrobiło Ci się głupio, ale po chwili delikatnie go pocałowałaś .

-To jest nasz prezent, dobrze ?-Spytałaś, a chłopak tylko przytaknął lekko się uśmiechając.- Nie martw się, jutro coś wymyślimy , mamy cały tydzień, przecież przyjechałeś specjalnie, by spędzić ze mną czas.

-Ale Ty chciałaś kupić bilety do Korei, przecież na tym bardzo Ci zależało. - Ty tylko uśmiechnęłaś się do niego, po czym z czerwonej torebki wyjęłaś dwa bilety.

-Lece tym samym samolotem co Ty , znalazłam już tam mieszkanie oraz pracę.- Heechul słysząc to wziął Cię na ręce robiąc z Tobą kilka obrotów i całując Cię namiętnie w usta. Po chwili dodał.

-A więc mogę to zrobić. - Powiedział szyderczo się uśmiechając .

-Ale co ?- Zapytałaś, byłaś bardzo ciekawa co Twój chłopak ma zamiar zrobić.

Ciemnooki uklęknął przed Tobą biorąc twoją dłoń i zakładając na nią pierścionek.

-______ , czy chciała byś zostać moją żoną?

Całą sytuacją byłaś zdezorientowana, nie mogłaś się nawet ruszyć. Po jakimś czasie otrząsnęłaś się i jedyne co mogłaś wtedy wydobyć ze swoich ust było

-Tak , Tak , Tak !

_________________________________________________________
Mam nadzieję że się podoba, czekam na więcej próśb . Jeszcze jedno DZIĘKUJEMY za tyle wyświetleń <3 

~~Rin






1 komentarz: